Powyzsza grozba blogera you-know-who (Pawla Artymowicza) to jego odpowiedz na przypomnienie jego wpisu z forum Gazety Wyborczej w ktorym szkalowal polskich lotnikow ("tak laduja debesciaki").
Tutaj link do mojego komentarza:
http://polityka-od-kuchni.salon24.pl/729303,zgineli-nad-smolenskiem#comment_11906179
Pozwalam sobie jeszcze raz zacytowac jego wpis z forum Gazety Wyborczej w ktorym szkalowal polskich lotnikow i podaje link do zrodla:
CYTAT:
jest mi przykro, potwierdza sie najgorsza teoria
you-know-who 07.11.10, 06:46
a wydawalo mi sie ze niewiele moze juz mnie zaszokowac.
czyzbym stracil czas myslac o szczegolach technicznych, fizyce katastrofy?
przeteoretyzowalem? mialem blokade wiary w prostsze rozwiazania?
* * *
mysle, ze myslacych tak jak ja jest w polsce wiecej. wiem, ze ostateczna odpowiedzialnosc ponosi wojsko i jego piloci. ale kiedy ktos mowi mi ze:
(i) kapitan protasiuk, dowodca samolotu nabitego po brzegi jakimi by tam nie byli, ale oficjelami panstwa polskiego, ma ok. 340 godzin nalotu na b. wymagajacym tupolewie-154,
(ii) ze jest po prostu lekkomyslnym mlodziakiem, mowiacym do swojego jeszcze bardziej bezmyslnego kolegi pilota jaka-40 artura wosztyla: "tak laduja debesciaki"
(*laduja*, z premedytacja).
(iii) ze nie byla to awaria ani pomylka, wstukanie do komputera pokladowego zlej wspolrzednej, bo "takich rzeczy sie w ogole nie robi", tj. nie mozna tam wstukac dobrej ani zlej wspolrzednej.
-- to jaka jest moja reakcja? nie wierze. to nieporozumienie, zla interpretacja!
niestety, to wszystko powyzej, (i)-(iii), to prawda.
teraz juz naprawde ci, co chca wierzyc ze setki ludzi nie zabila brawura i bezmyslnosc podparta brakiem umiejetnosci lotniczych, musi przekonac sie do wersji zamachistow, ze od poczatku do konca wszystkie dowody sa sfingowane.
* * *
nie powiem od kogo to osobiscie dzisiaj uslyszalem.
Autor:
pawel artymowicz (you-know-who)
LINK:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1157,118424818,118424818,jest_mi_przykro_potwierdza_sie_najgorsza_teoria.html